IX Liga Krakowska

I po wszystkim. Zwycięzca bez niespodzianki. Borin ze srabrem. Mega ciekawa sytuacja poniżej:) Było warto powalczyć w ostatniej odsłonie:)


Już tuż tuż :)


Po dziesiątym pierwsza trójca dosyć klarowna. Sporo jeszcze pozostaje do wyjaśnienia.


Dziewiąty turniej za nami. R&B z przodu :P Keil nie zwalnia nawet na chwilę i już parkuje na trzeciej pozycji. Potem gęsto.


Ósmy turniej przynosi bezpieczną przewagę Lidera - Raskoks daleko z przodu. Na drugim - póki co - względnie bezpiecznym miejscu Borin. Gromada chętnych do wysokich miejsc. Keil odrabia szybko zaległości:)


Po kolejnym - siódmym już - spotkaniu drobne przetasowania - mimo delikatnych potknięć wierchuszki, wciąż trzymają się mocno liderzy. Gęsty środek.


Półmetek. Borin odrabia nieco punktów do Raskoksa, który pozostaje w formie, potknięcie Drumdaatora wykorzystane przez Stacha. Gęsto. Się dzieje.


Piąty turniej za nami. Drumdaator/Dominator powraca. Pierdylion remisów. Gęsto.


Po czwartym niewielkie zmiany, Źle się dzieje w państwie krakowskim ..


Trzeci turniej zagarnięty przez Raskoksa, który wykorzystał nieobecność Keila. Borin wysoko, środek tabeli gęściutki.


Po drugim turnieju Borin awansuje o 10!!! pozycji. WTF? Raskoks dogoniony przez Keila. W środku gęsto. Jest dobrze.


Tabela po pierwszym turnieju. Raskoks na szpicy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz